Lipcowy raport NPD pokazał zaskakujące zależności. Okazuje się, że social media wciągają w gaming pewne grupy wiekowe, które bez nich, nigdy nie wybrałyby tego rodzaju rozgrywki. Być może to właśnie serwisy społecznościowe są drogą aktywizacji starszych konsumentów pod kątem gier.
Badanie ujawniło, że co trzeci "gracz społeczny" nie grał wcześniej w żadne gry. To pozwala przypuszczać, że casualowe gry np. na Facebooku mogą być pierwszym krokiem w kierunku bardziej rozbudowanych i wymagających tytułów. Autor badania wskazał nawet przypadek kobiety, którą w granie wciągnęli znajomi. Ten typ rozrywki tak bardzo przypadł jej do gustu, że po niedługim czasie, zdecydowała się na kupno Wii.
Jeszcze ciekawsze wyniki uzyskano, gdy autorzy rozbili dane według płci i wieku.
O ile w młodych segmentach mamy do czynienia z sytuacją, w której social nie jest pierwszym kanałem dotarcia z wiekiem za zależność zmienia się, by w przedziale 55+ prawie się zrównać. Oznacza to, że blisko połowa tych osób nigdy nie grałaby, gdyby nie portale społecznościowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz